poniedziałek, 25 lutego 2008

Do mordercy




Który stoisz nad swą ofiarą,
patrzącą na ciebie
i szukającej w tobie odrobiny ciepła.
 Za chwilę to zrobisz.
 Zabijesz niewinną istotę.
Dlaczego?
Byś spełnił czyjeś zachcianki?
By zyskać pieniądz?
By pokazać swą wyższość?

Twój czyn pokaże,
że to ty jesteś zwierzęciem!
Że nie jesteś człowiekiem!
Że jesteś niczym przy swojej ofierze!




Rico

piątek, 15 lutego 2008

Ach, ludzie




Czemu ja Was nie rozumiem?
Czemu nie potrafię sobie wyobrazić,
że mój wróg też ma uczucia?
Czemu trudno jest mi pojąć,
że ma gorszy dzień?
Czemu nie przychodzi mi do głowy,
że ktoś nie umie czegoś zrobić?

Ach, ludzie...

Jestem jedną z Was
A jednak wciąż mam tyle
wątpliwości i złości.
Ciągle tylko pytania
Krąży mi po głowie
Nie ma na nie
Dobrej odpowiedzi.

Ach, ludzie...

Niby tacy silni,
A jednak tacy słabi.
Niby tak głupi,
A tacy mądrzy.
Niby tacy tchórzliwi,
Ale tacy odważni.

Ach, ludzie...

Każda sekunda życia rozpoczyna
Nowy rozdział istnienia.
Potraficie powstać po najgorszym upadku
I załamać się po najmniejszej porażce.
Wszystko ciągle zaczynać od nowa -
- Z uśmiechem na twarzy optymizmu,
Bez cienia szaleństwa z odrobiną szaleństwa
Ciągle naprzód i naprzód i naprzód...

Ach, ludzie...

Podziwiam Was.
Waszą różnorodność.
I gardzę Wami.
Za okrucieństwo i nienawiść.
Kocham Was.
Za przyjaźń i pomocną dłoń.
Rozumiem Was?
Nie sądzę.

Ach, ludzie...




kukurydza

wtorek, 5 lutego 2008

Zapach z przeszłości





Ludzie nie lubią,
gdy płaczesz z upicia
nieszczęściem;
sami to odtwarzając,
jak zdartą płytę.

W światłach autostrady
Szukam naszego odbicia.
Nie dotykając czuję.
Zataczam się od upicia
nieszczęściem.

Los lubi mieć przewagę.
Tak jak nasze babcie,
poucza nas.Nie zawsze dopieszczając.

W nocy ulice nabierają blasku.
Którego nam tak potrzeba...
Który widziałam w Tobie.

Do powiedzenia zostało pare słów;
nie wypowiedzianych.
Pachnę przeszłością.
Przerwaną
Milczeniem zakochanych.




aleksandra.

piątek, 1 lutego 2008

Pozwól mi płakać




Blask twych czarnych oczu.
Tak pusty i martwy.
Twoje ciepło,
Jakie dajesz każdemu
Przeminęło.
To już jest koniec.
Nie ma cię już.
A ja stojąc nad Tobą
Chcę powstrzymać łzy.
Pozwól mi płakać,
Tak,
By uczcić Twą pamięć.




Rico