sobota, 4 lutego 2012

Wśród bieli





Biały puch na białym tle,
biały świat i białe życie,
białe postacie w białej mgle,
wszystko białe, czyż nie?
Wśród zasp po pas,
wśród mrozu szczypiącego w twarz
idę sobie, zwykły człowiek,
a płatki ściągam nawet z powiek
i chucham w swoje dłonie,
chucham nim mi któryś palec lodem spłonie.
Cały opatulony, prawie zamaskowany,
cały czymś przykryty jakby schowany.
Stawiam kroki na białej ziemi, stawiam je
i mimo tej przejmującej bieli, uszczęśliwia Ona mnie.





Sognatore