Odchodzisz ma piękna
i dusza ma pełna jest lęku
W nocy znów próbuję
wyobraźnią przywołać
Twój ciepły dotyk
Srebrny księżyc poświatą
okrywa mnie bladą
drgającą ze strachu
I gwiazdy złociste wciąż
przypominają mi blask
Twych oczu
A wiatr szepcze cichutko
te słowa najsłodsze
bawiąc się łzami z ironią
i dusza ma pełna jest lęku
W nocy znów próbuję
wyobraźnią przywołać
Twój ciepły dotyk
Srebrny księżyc poświatą
okrywa mnie bladą
drgającą ze strachu
I gwiazdy złociste wciąż
przypominają mi blask
Twych oczu
A wiatr szepcze cichutko
te słowa najsłodsze
bawiąc się łzami z ironią
Risa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz