Błękitna róża na
białym tle
Przyzywa mnie,
przyzywa mnie
Laska w dłoń i w przód
wyruszyć
Dziejami się wzruszyć,
znów się wzruszyć.
Błękitna róża na
białym tle
Zachęca mnie, zachęca
mnie
Porzucić szlak i wejść
w zielony las
Najwyższy czas, już
najwyższy czas
Błękitna róża na
białym tle
Pogania mnie, pogania
mnie
Do pełnego wiary
przemyślenia
I westchnienia, i żalu
westchnienia
Błękitna róża na
białym tle
Wciąż woła mnie, wciąż
woła mnie
Z ziemi, na którą lasu
upadło serce
W poniewierce, na
zawsze w poniewierce.
Błękitna róża na
białym tle
Czaruje mnie, czaruje
mnie
Wrócę by usiąść na
starym mchu
Bo brak mi tchu, brak
leśnego tchu.
kukurydza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz