Otoczeni
przez nich cali byli,
W tym
strachu jeszcze chwilę żyli,
Wpatrzenie
w siebie zatroskani,
On ją, i
ona jego już nie zobaczy,
Łucznicy
się zbliżali, w milczeniu podchodzili,
Słychać było jak tej pary serca
biły,
Zapomnieli
o całym świecie,
Ktoś
zapytał ,, Umrzeć chcecie?’’
Przytuleni
do siebie, w objęciach,
Słyszeli
strach w biciu sercach,
Łucznicy
cięciwy napięli,
I strzały z
kołczanu wzięli,
,, Kocham Cię’’ sobie powiedzieli,
I jeszcze mocniej się objęli,
Łucznicy
wypuścili strzały,
Te strzały
ich dopadły,
Taka jest historia tej
miłości,
która
wpadła w odmęt śmierci nieskończoności,
Zginęli
przez miłość, która darzyli,
Gdyby
nie ona, ciągle by żyli,
Lecz
bez niej życie sensu nie ma ,
Lepsza
ta chwila, niż tylko marzenia,
Tak
się zakończyła ta historia,
Tak
daleka, a jednak znajoma
vampire
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz