Czemu
ja Was nie rozumiem?
Czemu
nie potrafię sobie wyobrazić,
że
mój wróg też ma uczucia?
Czemu
trudno jest mi pojąć,
że ma
gorszy dzień?
Czemu
nie przychodzi mi do głowy,
że
ktoś nie umie czegoś zrobić?
Ach,
ludzie...
Jestem
jedną z Was
A
jednak wciąż mam tyle
wątpliwości
i złości.
Ciągle
tylko pytania
Krąży
mi po głowie
Nie
ma na nie
Dobrej
odpowiedzi.
Ach,
ludzie...
Niby
tacy silni,
A
jednak tacy słabi.
Niby
tak głupi,
A
tacy mądrzy.
Niby
tacy tchórzliwi,
Ale
tacy odważni.
Ach,
ludzie...
Każda
sekunda życia rozpoczyna
Nowy
rozdział istnienia.
Potraficie
powstać po najgorszym upadku
I
załamać się po najmniejszej porażce.
Wszystko
ciągle zaczynać od nowa -
- Z
uśmiechem na twarzy optymizmu,
Bez
cienia szaleństwa z odrobiną szaleństwa
Ciągle
naprzód i naprzód i naprzód...
Ach,
ludzie...
Podziwiam
Was.
Waszą
różnorodność.
I
gardzę Wami.
Za
okrucieństwo i nienawiść.
Kocham
Was.
Za
przyjaźń i pomocną dłoń.
Rozumiem
Was?
Nie
sądzę.
Ach,
ludzie...
kukurydza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz