sobota, 26 stycznia 2013
Moje przemyślenia
Czas się cholernie dłuży,
A noc się strasznie nuży...
Trzeba tyle przeżyć,
Żeby koniec końców nie żyć..
I masz ci babo placek...
Kolejny młodziak, niby słodziak,
'Wszystko' ma a wbija sobie nóż w serce...
Umiera... I w ten oto sposób:
Żaden smutek mu nie doskwiera...
Radosny człek szuka dowodu,
Czy oby napewno nie ma innego sposobu?
Po cóż to żyć kończyć?
Po cóż tyle krwi sączyć?
Myśli, myśli i nie widzi sensu...
Sięga do kredensu,
Może tam podpowiedzi szuka...
Rękoma o drewno stuka...
I koniec końców nic nie wymyślił..
Dlaczego?
Bo nie zrozumiał problemu..
Autor:
Claudia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Troszkę ciemna czcionka, ciężko się czyta. ;)
OdpowiedzUsuńA sam wiersz... Ciekawym przemyśleniem. Dużo niedopowiedzianych rzeczy, zostawionych zaradności umysłu czytelnika... I ja to zawsze lubiłem.