Narodziny,
dziecko
pełne płaczu i braku rozumienia.
Dzieciństwo,
chwile,
w których można dostrzec uwielbienia.
Młodość,
tkwi
do końca życia. Jej prawdziwą wadą jest zauroczenie.
Wiek
dojrzały,
w
którym jest każdy z nas, ale dla siebie.
Starość,
nie
można w niej zapomnieć o radości.
Śmierć,
a czy
ona nie jest początkiem rozkoszy?
Rudolfus
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz