Szmer
rozmów za drzwiami.
Ikonka
z gg na widoku.
Muzyka
z głośników.
Pizza
na wynos.
Czujne
oczy.
Rzeczywistość.
Czy to dziś?
A
więc to ten świat,
To ta
wolność wytęskniona,
To ta
muzyka wykrzyczana.
Nie
rozumiem do czego chcesz wracać.
Być
jak ptak.
Pokonać
iluzje.
Odlecieć
za mury.
Spełniać
pragnienia.
Znajdywać
przyjaciół.
Chcę
być!
Chcę
wrócić
Do
swojego świata.
Wracać?
Do czego?
Do
smutku i bólu?
Do
niezrozumienia?
Do
starej bajki?
Do
znieczulicy?
Do
życia nie-życia?
Do
pytań
bez
odpowiedzi?
Nie
rozumiem.
Nie
musisz.
Jesteś
sama jak palec.
A
ja...
A
ja...
Chcę
żyć.
Nie
przeszkadzaj mi iść,
I
wstawać po bolesnym upadku.
Jestem
tylko człowiekiem
I jak
człowiek tęsknię.
Nie
potrafię żyć wiecznie
z Tobą.
Żegnaj
Żegnaj?
Do
zobaczenia.
Przyjdę
po Ciebie.
kukurydza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz