piątek, 18 stycznia 2008

Scena życia





Kolejny ponury dzień.
Szary chodnik na powitanie
Wróble z rozpaczą
szukają okruszków chleba
Pies gdzieś szczeknął
na listonosza
Kot przymila się do nogi
w oczekiwaniu na miskę mleka

Zwykła codzienność
Niezmienność

I wydawałoby się,
że jesteśmy opuszczeni
Scenarzysta naszego życia
znudził się i poszedł spać

A my wciąż ćwiczymy tą samą rolę




Risa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz