Kaleczyłeś piękne
słowa.
Własnymi słowami.
Z uporem grafomana
układałeś rymy.
Pisałeś z
westchnieniami ciężkimi
Zgubiłeś przez to sens
istnienia.
I ty się dziwisz, że
życie wszystko zmienia?
Samo układa wyszukane
frazy
Nie pyta o pozwolenie,
setki razy
Komplikuje wszystko.
Dlaczego? Byś nie
odnalazł się zbyt szybko.
Angi_
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz