czwartek, 27 grudnia 2012
Drapacze IV
z głową na mojej piersi
moją ręką na szyi
twój uśmiech - bezcenny
młodzieńcze spojrzenie
choć jesteśmy już dorośli
tworzymy świat własny
już nie wyimaginowany
tym razem prawdziwy
dzieci bawią się w pokoju
my tu - zakochani
ogrzewa nas światło lampy
dobrze nam
gdy jesteśmy sami
czy pamiętasz dzień
w którym braliśmy ślub?
drżące dźwięki organów
uwzniośliły atmosferę
niesamowita jasność
prowadziła nas
zapach ksiąg liturgicznych
błyszczące obrączki
przysięga wszem i wobec
od teraz na zawsze jednością
jeden taniec, jeden uśmiech
jeden, jedyny pocałunek
potem nieskończona rozkosz
słodkie usta, które chłoną
wszystkie dni i lata
które spędziliśmy oddzielnie
jedna noc nie nadrobiła
nadrabiamy całym życiem
piękne są twe usta, skarbie
piękne twoje serce
piękne oczy gdy patrzysz
na to nowe pokolenie
my je stworzyliśmy
i my mamy wychować
najmłodsze dzieci dwudziestego wieku
pokolenie z przejściami
pod nami - z przyszłością
Autor:
Kasieńka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz