Tak
dawno niczego nie dostałam,
A
tyle przecież już cierpienia zdałam.
Zastanawiam
się kimże w ogóle jestem,
Czy
do mnie należą uczucia, czy ja jestem tylko gestem…?
Mój
właściciel kiedyś zdał sobie sprawę z
tego,
Że
nie tylko obchodzą problemy mnie czy jego.
Wręczył
mi więc różę, za me sumienne pracy wypełnianie,
Jednak
teraz mnie dręczyło, nikczemne pytanie…
„Czemuż
to taki prezent dostałam,
Skoro
ja mu w ogóle bólu nie zadałam?!”
Rzuciłam
się w przepaść,
Płatki
róży rozleciały się wraz ze mną.
Jednak
zapomniałam o jednym,
W
końcu jestem tylko zwykłą duszą…
Rudolfus
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz