sobota, 22 marca 2008

Upojona słońcem




Upojona słońcem
Z głową do góry
Myślami wśród chmur
Stopy lekko nad ziemię
Uśmiech na twarzy
Oczy błyszczące

Upojona słońcem
Usta, które mówią bzdury
O cieple słońca na ciele
O lekkim złocistym promyku
Zostawiającym piegowe pocałunki
O świetle śmiejącym się do ludzi

Upojona słońcem
Idzie przed siebie
Nie zwracając uwagi
Na ludzi z ich problemami
Wpatrzona w słońce
Czerpie z niego siły
I śmiech, który unosi się
Po rozświetlonym niebie

Upojona słońcem
Całkowicie nierealna
Czas od słońca do słońca
Nic więcej się nie liczy
Dla niczego nie warto żyć
Ściszona muzyka w tle
Słońce... Po prostu być




kukurydza

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz