sobota, 29 maja 2010

Pseudo-poeta




Toż to sztuka pisania
i sztuka kochania,
której my ludzie,
nigdy nie poznamy.


"Poeta pamięta"
My nie.


My zwykli ludzie,
bez podtekstów w słowie,
bez ukrytych wyznań
miedzy wierszami.

Post scriptum:
Kocham Cie!

My się staramy jak oni,
napisać wiersz wszech czasów.
Lecz ja pseudo-poeta,
nie znajdę życia w tych słowach.

Toż to sztuka życia,
sztuka marzenia, nie grafomania.
My ludzie i pseudo-poeta.




murdermachine

 

sobota, 22 maja 2010

Do przyjaciela





Jakby w twarz z otwartej ręki…



Przyjacielu, powiedz mi, proszę, dlaczego

Twoje kłamstwa bolą bardziej niż ból?

W pierwszym pustym świecie trudu próżnego

Możesz żyć, jakbym to ja był sługa – ty król.



Jakby księżyc wschodził zamiast gwiazdy…



Przyjacielu, powiedz mi proszę, czy wiesz

Jak trudno było żyć, kiedy Ty umierałeś?

Ostatnia zielona nadzieja mówiła, że chcesz

Trwać i śpiewać, tulić drzewa, które znałeś.         



Jakby wcześniej przychodziło później…



Przyjacielu, powiedz mi, proszę, czy czułeś

Jak serce stanęło i że uczyniono Cię niczym?

Zamknęli wieko i mówili, że śmiercią zatrułeś

Ich życie – zamknęli słowem, podobno dziewiczym.



Jakby jeden dzień tylko spalili…



Przyjacielu, powiedz mi proszę, czy teraz

Jest lepiej, pod ziemią, w czarnym świecie?

Dołączę do ciebie, zobaczę jak oczy otwierasz

I zrzucę swój ciężar w istnienia brudne śmiecie.



Jakby odejść znaczyło przeminąć...






Canard

 

sobota, 15 maja 2010

Karuzela życia




Na karuzeli życia
Dzień z Nocą
tańczą
namiętne tango
samotnych serc

Wyblakły ich dotyk
oddech zmęczony
grą pozorów

Nasłuchujesz czy
nie zabraknie
akompaniamentu czasu

bo muszą dalej jechać...




Risa

 

czwartek, 6 maja 2010

Głód




To głód.

Gdy przychodzi niewiara i strach.
Gdy stapia w Tobie powoli niewinność.
Otwarta puszka słodyczy, kiedy wystarczy
Stęsknione oczy mieć, by dusza parzyła.

To głód.

Podziękujesz nadziei za każdą krzywdę
I nie zrobisz nic, to tylko cisza stąpa.
A Ty stoisz w obawie przed smakiem
Aż szczypie w usta sól nienawiści.

To głód.

Gdy krzyczysz, że wiara jest winna.

To głód.




Canard