piątek, 28 września 2007

Ningyo Hime




W oczach twoich
Widzę blask małego dziecka,
Które pełne nadziei wyczekuje
Tego co najważniejsze.
W twoich włosach,
Energię
I zapał do walki.
Słyszę Twój głos.
Pełen miłości,
Radości,
I chęci życia.


Odpłynęłaś daleko.
Kiedy cię zobaczę?
Moja Syreno.




Rico

 

wtorek, 25 września 2007

Czy potrafisz dostrzec piękno?





Tajemniczy szept zza zamkniętych ust
Pełne wyrazu spojrzenie ślepca
Melodia rozbrzmiewająca poza czas
Cichy stukot stojących stóp

Pełne urody drzewa do wycięcia
Wspaniały podupadły dwór leśny
Kolorowa mgła w świetle poranka
Sennie unosząca się głowa sponad zeszytu

Lekki wietrzyk igrający wśród gór
Szmer kapiących kropel nocą
Autentyczny zapomniany obraz w galerii
Ciekawa książka w burej okładce

Wisiorki poruszane oddechem żywego
Cisza spokojnego popołudnia na podwórzu
Złoto ziaren pszenicy sycący oczy gamą
Odruch dobra zepsutego serca zła



kukurydza


 

sobota, 22 września 2007

Przyszła miłość




Kiedy na ciebie patrzę...
Myślę, że ta miłość
przyszła niespodziewanie
Zapukała cichutko
i zanim zdążyłam
zaprosić ją do środka
weszła i rozsiadła się
wygodnie
I chociaż jest już późno
ona nie chce iść
A przecież nie mogę
jej wygonić



Risa


 

niedziela, 16 września 2007

Jestem





                Jestem przy Tobie, nie bój się,

                Zaraz otrę Ci tę łzę,



                        Jestem przy Tobie, ufaj mi,

                        Ze mną nic nie stanie się Ci,



                        Jestem przy Tobie, zaufaj,

                        Mego głosu posłuchaj,



                        Jestem przy Tobie, nie bój się,

                        Przecież zawsze obronię Cię,



                        Jestem przy tobie, czuwam,

                        Bicia serca Twego słucham,



                        Nie bój się, bo jestem przy Tobie,

                        Nigdy Cię nie zranię, i krzywdy nie zrobię,



                        Przed każdym złem Cię obronię,

                        W każdej chwili Tobie pomogę,



                        Pamiętaj jestem i czuwam,

                        Zawsze...



vampire


 

sobota, 15 września 2007

Ta bajka dobrze się nie skończy




                                    Otoczeni przez nich cali byli,

                                    W tym strachu jeszcze chwilę żyli,



                                    Wpatrzenie w siebie zatroskani,

                                    On ją, i ona jego już nie zobaczy,



                                    Łucznicy się zbliżali, w milczeniu podchodzili,

                                    Słychać było jak tej pary serca biły,



                                    Zapomnieli o całym świecie,

                                    Ktoś zapytał ,, Umrzeć chcecie?’’



                                    Przytuleni do siebie,  w objęciach,

                                    Słyszeli strach w biciu sercach,



                                    Łucznicy cięciwy  napięli,

                                    I strzały z kołczanu wzięli,



                                    ,, Kocham Cię’’ sobie powiedzieli,

                                    I  jeszcze mocniej się objęli,



                                    Łucznicy wypuścili strzały,

                                    Te strzały ich dopadły,



                                    Taka jest historia tej miłości,

która wpadła w odmęt śmierci nieskończoności,



Zginęli przez miłość, która darzyli,

Gdyby nie ona, ciągle by żyli,



Lecz bez niej życie sensu nie ma ,

Lepsza ta chwila, niż tylko marzenia,



Tak się zakończyła ta historia,

Tak daleka, a jednak znajoma






vampire