sobota, 24 grudnia 2011

Świąteczny czas




W Świąteczną noc
Dzieci, nie idą pod koc,
Tylko pod choinką,
Bawią się z całą rodzinką.

Razem z dziadkami
Dzielą się opłatkami,
Gdy siadają przy stoliku,
Czują aromat barszczyku.

Wszyscy śpiewają kolędy
Wnet słychać sanie wszędy,
Gdy dzieci widzą prezenty
Nie obchodzą już ich kolędy wtedy.

Gdy kończy się świąteczny czas,
Rodzice zaczynają dzieci do łóżek kłaść,
Dorośli zmęczeni po całym dniu,
Przy ciepłym kominku,
Układają się do snu




Sognatore

 

środa, 21 grudnia 2011

Co Ci mogę dać?




Co Ci mogę dać?

Czego pragniesz dziś?

Wszystko to co mam,

choć niewiele

tak bardzo pragnę Ci dać.



Czego mogę chcieć?

Prócz Twego spojrzenia

i dźwięku Twego głosu.

Poczuć zapach Twoich włosów

i ciepło twego istnienia.



Dokąd wołam dziś?

Do Boga! Do Bogów!

Do ludzi wokół!

Bo sam nie wiem,

co mogę Ci dać...




Rico

sobota, 17 grudnia 2011

Najsliczniejsza pora gwiazd



Odnalazłem źródło mego życia...

Moje serce, wartość bycia

I istnienia, które warte jest milczenia.

Takie które nie przemija...

Bezpowrotnie.



Kocham tylko chwile.

Mila goni milę,

Ja jedynie Tobie się chylę

Chwilo.Nieskończona, wieczna,

moja podopieczna



Mój zakątku życia i cierpienia

Pełny bólu, szczęścia, ukojenia...

Moja duszo niespokojna...

Walka cieni, choć upojna

Niewarta gasnących świec...

Duszo, wiesz gdzie biec,

Dokąd zmierzać...

Gdzie uciekać, kryć się, kochać.



Duszo mojej Skrytej... !

Twe imię w skale wyryte i

wykończone brzaskiem jest. Brzaskiem gwiazd.

Brzaskiem... Nas.





Somhairle


środa, 14 grudnia 2011

Polotne marzenia




Marzenia, ach marzenia
Tak bliskie i nieosiągalne zarazem,
Tak jasne, a gdy próbuję ich spełnienia,
Ciemnieją za każdym razem.
Tylko w mojej głowie są błahe
I dziecinne proste w obsłudze,
A tak naprawdę są niemożliwe lub cudze.

Dlaczego? Jest tak ciężko,
Dlaczego jak ja chcę?
Bujanie w obłokach jest tak rzeczywiste
I jeszcze okłamują nam to, co oczywiste.
Dają chęci i wiarę w marzenia, od tak,
A potem się zawiedziemy boleśnie; pytam: Dlaczego tak?





Sognatore

 

wtorek, 6 grudnia 2011

Chłopiec z książką




Siedział sobie na ławce
Chłopiec z Książką

      niedbała fryzura, koszula
      i okulary na nosie
      i uśmiech
      ten najbardziej tajemniczy,
      bo zaczarowany
      grą liter, zaklęciami zdań
            nie przeszkadzał mu gwar,
            ni ludzie zaglądający
            przez ramię
      miał swój świat,
      w którym nie panował zamęt

Siedział sobie na ławce
Chłopiec z Książką

  mój Przyjaciel...




Risa