Nie
mogę kochać, już wiem,
Ale
ciągle zapominam, głupia!
On
z inną daleko szedł,
Z
inną szczęścia szuka,
Nie
mogę go już kochać, zapomniał ,
O
tym, co nas łączyło,
Żaden
ślad nie pozostał,
Po
tym, jakie uczucie było...
A
ja płaczę,
Łzy
tłuką się głucho o ziemię,
Choć
go nigdy nie zobaczę,
Czuję
jego objęć- dziwną potrzebę,
Nie
ma miłości- umarła,
Wpadła
w głęboki dół,
Choć
tak bardzo go kochałam,
Smutek-
to los mój...
Dlaczego
, och głupia nie walczyłam??
Przecież
jeszcze mogłam zwyciężyć...
Lecz
kiedy z inną go zobaczyłam,
Me
serce nie mogło tego przeżyć...
Nieważne,
..naprawdę nieważne,
Że
ja teraz cierpię...
Decyzję,
podjęłam rozważnie,
On
się cieszy- uznam to za pociechę...
Jednak
ma Dusza jest dziwnie spokojna,
Serce
też inaczej już bije,
Tylko
rozumu duma urażona,
Bo
nadal miłość do niego żywię...
Idź,
mój Aniele, Idź daleko...
By
mój wzrok Cię nie dosięgł,
Nie
chcę pytać, dlaczego..
Chcę,
byś radosny odszedł...
Bądź
szczęśliwy, mój kochany...
Już
zawsze będę Cię kochać,
Lecz
inną wybrałeś...mój wspaniały..
Teraz
na wieki musisz z nią pozostać...
To
Twoja decyzja, Twoja wola,
Twoje
szczęście, Twoja droga...
Bądź
szczęśliwy, za każdą cenę,
Którą
przyjdzie mi za to zapłacić..
vampire
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz