czwartek, 17 lipca 2008

Moje ślepe (za)kochanie





No to ja strzelę bulwersem.

Tak, rzeczywiście tu nic nie trzyma się kupy.

Bo skoro już jest zamieszanie z tą kolejką, to trzymajmy się tego.

Dzisiaj akurat przypada data na mój wiersz.



'moje ślepe (za)kochanie'

zza dymu papierosa dojrzyj

mnie.

utoń swą porcelanową

dłonią, muśnij.

rozhuśtaną myślą wyprzedź mój

ruch, gdzieś zagubiony dziś

jesteś.






aleksandra.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz