wtorek, 6 listopada 2012

Perpetuum mobile

ostatnio jestem trochę zabiegana
niedokładna
wiecznie spóźniona
ostatnio tak jakby czas
ucieka mi przez palce
gdy czasem przystanę
ze zdziwieniem odwracam się za siebie
nie mogę zrozumieć
że wszystko tak szybko minęło
uciekło mi
a ja nawet tego nie zauważyłam
czuję się jak jakieś
pieprzone perpetuum mobile
albo co gorsza
sprzężenie zwrotne dodatnie
tylko patrzeć kiedy wybuchnę
wciąż do przodu
wciąż przed siebie
i szybciej i szybciej i szybciej
jeszcze szybciej!
ostatnio wciąż nie dosypiam
nie dojadam
nie zdążam nigdzie
ogólnie to jakby wszystko ostatnio
pisane jest przez "nie"
i tylko czasem tak myślę
kiedy ja w końcu zacznę żyć


_______________

       Osoby nieobeznane z biologią, sprzężenie zwrotne dodatnie będą musiały sobie wyguglować, czy jak to się nazywa.
       Ostatnio jestem straszliwie zabiegana. Dom, uczelnia, dom, uczelnia. Nie mam czasu na oddychanie, a mowa o jakiś wyższych czynnościach, jak czytanie i pisanie. A nawet jak mam czas, to mi się już po prostu nie chce. Żyć nie umierać...

3 komentarze:

  1. Bea, jak ja dokładnie Cię rozumiem! Nie mam czasu na nic, chodzę z oczami na zapałki... dosłownie jak perpetuum mobile, dosłownie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny wiersz! Aż jestem zły że sam takiego nie napisałem :P

    OdpowiedzUsuń
  3. No naprawdę, też bym chciał tak umieć pisać. Niestety na razie jestem zbyt ograniczony przez rymy. Super wiersz.

    OdpowiedzUsuń