niedziela, 15 grudnia 2013

* * * (ta rozmowa)

Ta rozmowa nigdy się nie odbędzie,
Choć w głowie mam przygotowane po trzy kopie.
Dla każdego.

Dokładnie przecież ułożone zostały,
sceny, akty i rozdziały.
Mądre moralizatoria o powinności.

Trzy akapity o tym, jaki byleś głupi,
Wersetów siedem, że to już za późno.

Potem Twoja kwestia.
Dwie strofy zmyślnych przeprosin,
Parę epitetów, co do Twojej osoby,
Trzy wykrzykniki.

Nastepnie ja,
Że lepiej późno niż wcale,
Suche dwie linijki.
I jeszcze wzmianka,
Że to niewiele warte.

Sufler nie podpowie,
A Ty czytając didaskalia
potulnie spuścisz głowę.

I to by było na tyle
Z nędznego przedstawienia,
Z tym że ta rozmowa nie miała,
I nie będzie mieć miejsca.

______________________
Śmieszne trochę... pisać wiersz, który dwa miesiące później poniekąd się urzeczywistnia....

3 komentarze:

  1. Bardzo podoba mi się to, że ten wiersz jest pisany prostym językiem. To niezwykłe, że w tak prosty sposób przedstawiłaś przygotowywanie do rozmowy.Ja sama też tak często mam, że zanim z kimś porozmawiam, wolę przemyśleć to chcę mu/jej powiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładny wiersz, w ciekawy sposób poruszony temat trudnej rozmowy z tą drugą osobą. Forma dobrze zgrała się z treścią. Tak jak Chire_Christel podoba mi się ten prosty język, porównanie do dramatu, świetne opisy uczuć i przemyśleń.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo podoba mi się zarówno budowa tego wiersza, jak i jego tematyka oraz porównanie go do teatru/ utworu dramatycznego oraz jego ukryty sens. Tworzy bardzo zgraną całość i uważam, że jest bardzo dobry ;)

    OdpowiedzUsuń