środa, 26 listopada 2008

Bez Ciebie




jestem tylko Twoim krzykiem
cichym szeptem
łzą
której nie widać w deszczu
żyję tylko gdy na mnie patrzysz
znikam gdy odwracasz wzrok
dlaczego już nie potrzebujesz mojego serca?

swoje nadzieje zostawiam pod poduszką
by kochać Cię miłością bezbolesną
choć bez wzajemności
kładąc się do łóżka nie mogę zasnąć
znów zapomniałam:
nie powinnam ich używać




an.ada1.3

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz