sobota, 15 listopada 2008

Żołnierzyki




Polna ścieżką w stronę rzeki

Idą małe żołnierzyki

jak zabawki na zniszczenie

Nic już po nich nie zostanie





Krok w krok śmierć im kroczy

Jeszcze niebo łzami zmoczy

Jeszcze wiatr na sen utuli

Młody żołnierz już się kuli



Głowę w górę jeszcze wzniosą

Upijając świeżą rosą

Małe rączki znów wyciągną

I zdobędą białe chmurki



Matko! Matko! Pozwoliłaś

Dzieciom swoim tak umierać

one świata nie widziały

One śpiewu nie słyszały



Idą żwawo krok za krokiem

wraz ze śmierci szarym wzrokiem

nagle huk. Potem płacz

Niknie żołnierzyka twarz






murdermachine

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz