Me serce bije na
przekór Twemu
Nie zatrzymasz go
Chodź bardzo tego
chcesz
Trucizna przez Ciebie
wlana
Za słaba, na serca
mego oddech
Starczy tych słów
Które usypiały strach
Warto znów stawić
czoła
By rano budzić się
wolnym
Za słaba jesteś, by
pokonać mnie
Teraz twa dusza, do
muru jak jeniec przykuta
Ostrze w moim ręku
tkwi
W oczach naszych gości
strach
Lecz dość błądzenia i
nieprzespanych nocy
Na Ciebie już czas!
Poczuj, jak nóż gości
się w Twym sercu
Poznaj, ból który
znany był mi wiele lat
Odejdź w bólu takim,
jakim żyłem nie raz
Krzycz i płacz, ja i
tak ostrza nie wyciągnę
Odwrócę się, i pójdę
do domu
Mówiąc słodko,
"Żegnaj"
Centurion
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz