wtorek, 12 maja 2009

Magiczny księżyc




Co noc wślizgujesz się
przez okno pokoju...
Bezszelestnie składasz
pocałunki
na spłonionych policzkach...
Twoje oblicze
osnute tajemnicami świata
drżącym oddechem
dotyka mojej skóry...
Szeptem nocnej ciszy
wdzierasz się do serca
zabierając gdzieś na
wyżyny bytu

Mój najwierniejszy
Srebrny towarzyszu
nie znikaj w deszczu...




Risa


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz