wszystkie
odcienie szarości
otuliły
mnie rumieńcem. szepcząc
odbijałeś
się echem pośród ulic.
ciepło
zapachów figlarnie tańczyło, w kanonie
odwiedzając
moje myśli. nasze
orzechowe
oczy zamknęły
kształty
moich marzeń, uciekły z tęsknotą
za
odjeżdżającym pociągiem.
aleksandra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz