piątek, 18 czerwca 2010

Gotowi. Do biegu. Start!




Ulic szum,
Świateł blask,
Ludzi tłum.
To nie ludzie.
To wyścigowe szczury.
Gnają przed siebie
I nikt nie spojrzy w tył.
Na oczach klapki.
W uszach zatyczki.
Nikt nie widzi
Jak umiera człowiek.
Ulicy wrzask,
Asfalt czarny,
Silników ryk.
Wyścig czas zacząć.
Pędźże więc przed siebie.
Na mnie nie patrz.
Ja zostanę tu
I tylko pokibicuję.



Rico

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz