sobota, 29 września 2012

Z poezją (na gapę)



poeta
na wygnaniu
bez rymów
podróżuje

jego walizkę
wiatr nosi
z peronu
na peron

obyty
z tym faktem
nie żegna się
z nikim
w pośpiechu

tylko
dawno zapomnianą
metaforę
wita po przyjacielsku
z uśmiechem

często wysiada
na niewłaściwej stacji
i gubi bilet
powrotny po szczęście

______________________________________________________________

Witajcie, mówcie mi Kahja. Właśnie dołączyłam do Waszego stowarzyszenia i postanowiłam zamieścić jeden ze swoich wierszy. Myślę, że trafnym określeniem będzie nazwanie go wierszem "powitalnym", gdyż poświęciłam go właśnie egzystencji poety. Zachęcam wszystkich do przeczytania.
Jeżeli jesteście ciekawi dokładniejszych informacji o mnie, mogę dodać, że jestem w klasie maturalnej liceum, a swoje pierwsze próby poetyckie czyniłam już pod koniec szkoły podstawowej. Założyłam wtedy bloga z wierszami, który istnieje do dnia dzisiejszego. Swoje wiersze publikowałam także na paru forach internetowych, ale niestety niektóre z nich rozpadły się i przestały istnieć..
Pisanie jest dla mnie ciągłym poszukiwaniem, a każdym kolejnym wierszem próbuję odpowiedzieć na stawiane przez życie pytania. Piszę głównie utwory pozbawione rymów, czyli tzw. wiersze białe, oraz podzielone na strofy.  Na zakończenie pragnę dodać, że moją ulubioną poetką jest Halina Poświatowska.
Mam nadzieję, że chętnie przyjmiecie mnie do swojego grona. 
Pozdrawiam wszystkich serdecznie,
Kahja


4 komentarze:

  1. Witam w imieniu SMP :D Przeważnie gustuje w wierszach rymowanych i sylabotonicznych jednakże twój wiersz bardzo mi się podoba, zwłaszcza część o tej metaforze. Niecierpliwie czekam na kolejne wiersze!

    OdpowiedzUsuń
  2. Witamy, witamy i życzymy, żeby Ci się miło z nami pracowało :)

    Wiersz interesujący, w moim ulubionym stylu. W przeciwieństwie do Neufratela, bardzo lubię takie luźne, nierymowana dzieła (co za hipokryzja! do tej pory zamieściłam same rymowane xD).

    Jestem pod wrażeniem, że w kilku słowach mogłaś zamieścić tyle treści. Bo, jak nie patrzeć, wiersz jest dość krótki, choć rozciągnięty graficznie. Przypadła mi do gustu zwłaszcza ostatnia zwrotka. Pisarstwo to ciężki los, ciężki kawałek chleba i ogromna alienacja od innych ludzi - "szara masa" nigdy nie potrafi zrozumieć poetów, artystów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Powitałaś nas pięknym acz trudnym wierszem. Poeta to niezrozumiany samotnik, który mimo wszystko zna mnóstwo ludzkich problemów. Nigdzie nie zagrzewa miejsca, wciąż odrzucany przez społeczeństwo, ale nadal zgłębia to, co niewidoczne jest dla oczu. Może czasem jest trochę nieokrzesany, może nie jest idealny, trochę jakby z innej epoki, ale to jednak człowiek. Kiedyś, pewien polski poeta, powiedział mi mądrze, że poeci są wybrańcami Boga. Chyba jest w tym trochę prawdy.

    OdpowiedzUsuń