niedziela, 11 listopada 2012

* * * (Powstańcie żołnierze)


Powstańcie żołnierze, co ziemi swej bronią.
Za każdym z nas widma wojny gonią
Wnikają do serca siły odbierają
śmierć  rychłą zwiastują, spokoju nie dają
Nie bójmy się tej którą spotkać mamy
Datę z nią spotkania wybierzmy my sami
Nie dzisiaj nie jutro, lecz za wiele lat
Gdy zmęczy nas życie i zmieni się świat.

Podnieście się z ziemi, karabin na ramię
Dziś koniec tej walki, nikt nas już nie złamie
Przystańmy na chwilę, pokłońmy się ziemi
To o nią walczymy i ją chcemy zmienić
Zakończmy to wszystko, nim  opadnie mrok
Piszemy historię, nasz ostatni krok
Ramię w ramię idźmy, niech noc przyjmie nas
By odzyskać wolność nadszedł właśnie czas.



Witam! Przesyłam mój pierwszy wiersz. Czekam na Wasze opinie i komentarze.

3 komentarze:

  1. Bardzo mi się podoba rytmicznie, ale logicznie już nie wszytko gra. Niby wybierzmy datę spotkania ze śmiercią za wiele lat, ale teraz walczmy i idźmy w noc? Zwycięska walka rzadko nie jest okupiona ofiarami. W końcu nie wiem czy wiersz ma mieć charakter bardziej elegiczny czy tyrtejski.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pisząc to pomyślałem, że ktoś zwracający się do żołnierzy nie może mówić do nich w tonie obniżającym ich morale. Jeśli chodzi o skład logiczny to myślę, że nie możesz określić charakteru wiersza, gdyż nie ma on precyzującego je zakończenia. Przyznam bez bicia, że nie jest ten wiersz bardzo przemyślany. Dziękuję za opinię.

    OdpowiedzUsuń
  3. A mi się wiersz podoba. Kojarzy mi się z ludźmi całującymi z czcią grunt pod własnymi stopami, którzy patrzą jak krew wsiąka w ten grunt. Może nawet dotyczy on młodych ludzi, których niegdyś nie pytano o zdanie czy chcą iść na wojnę czy tez nie? Moim zdaniem błąd logiczny nie jest tu rażący. Moim zdaniem chodzi tu o to, by mieć nadzieję na to, że wyjdzie się z walki cało i zdrowo i doczeka się późnej starości.
    Ogólnie wiersz doskonały jak na 11 listopada :)

    OdpowiedzUsuń