Ciche gwiazdy,
W ciemnej otchłani
Płaczą najgłośniej.
Szczerzej, samotnie.
Ciszej, prościej.
W srebrnych łzach
Chowają smutek -
Ciężki i brudny,
Chowają też blask...
Gdzie nikt nie usłyszy
Krzyczą schowane
W wiecznej, pustejc ciszy
Tak piękne dla innych
Tak puste dla siebie.
Co z tego, że wysoko
Gdy nie są jeszcze w niebie?
Tytuł sam w sobie mnie zaciekawił, po przeczytaniu mam wrażenie ,że gwiazdy zostały przez Ciebie porównane do naszych dusz po śmierci..Mogę się jednak mylić..Przecież każdy człowiek nawet zwykły , czy też poeta ma inne myśli i inaczej odbiera słowa czytane i pisane.. Ogólnie wiersz jest całkiem zrozumiały i prosty do odczytania myśli autora..Dobrze stylistycznie napisany, fakt gdzieniegdzie masz błędy literowe i zgrzyty,ale dałaś radę i dobrze o Tobie świadczy.. : )
OdpowiedzUsuń