poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Jeden dzień, nic więcej



O jeden dzień i nic więcej
nie ważne co będzie potem.
O jeden dzień - duszy złotem
proszę wiatr i słońce
śląc słowa na końce
zakręconego świata - poezji wieńcem.

Może być słońce, może - i deszcz,
w letnie popołudnie i mroźny ranek.
Może być kostka, może - i rumianek
pod naszymi stopami,
byleśmy byli sami
nad morzem czy w mieście - jak chcesz...

Sama wiesz - skąd moje staranie
ślepo uparte jak pierwszego razu.
Sama wiesz, że nie baczę na rozstanie
czy będzie wieczne może
czy ciut krótsze, w kolorze
bądź ponuro szare - melancholią obrazu.

Ten jeden dzień nim czas przeminie,
nim dorośniemy i stracimy fantazje.
Ten jeden dzień gdzieś czeka - i tak i nie
kiedy miłość w wietrze śpi
z nadzieją, co nocą się tli.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz