poniedziałek, 5 stycznia 2009

Eurydyko...!




Eurydyko! Eurydyko!



Czy słyszysz jeszcze me wołanie,

Mego serca wieczne drganie?

Odpowiedź jest mym pragnieniem!

Odpowiesz tylko tchnieniem?



Eurydyko! Eurydyko!



Nie mogę Cię uwolnić,

z rąk Hadesa zwolnić.

Nie mogę, nie mogę...



Ale wiedz, że nad życie Cię kocham!

A me serce, wciąż za Tobą szlocha!



Ma głowa odpływa i śpiewa



Eurydyko, wiedz, że jesteś jedyną Muzą,

która kiedykolwiek spadła mi z nieba!







Rudolfus

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz