piasek zaplątał się w
wiatr w słońcu zaś
wspomnienia wydały się
proste
neonowe lustra
zamknęły mi
ulice pełne ludzi
głupich jak ja
pięknych marzeniami błądzących
rzeczywistością
nie mam wiary i
pieniędzy
z kalendarza lecą
liście zasuszone tęskno
i ckliwie do pokoju
wlatują
nie ma ludzi
niezastąpionych
aleksandra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz