czwartek, 24 stycznia 2013

Moja wieża wspomnień

na samym dole dwie kolorowe książeczki
potem radio które dawno przestało grać
pudełko po butach pełne kapsli od piwa
wyblakła różowa wstążka długości dwa metry
kilka luźnych kartek z głupimi wierszami
ulubiona bluzka z plamą po kawie
trzy zeszyty z dziecięcymi opowiadaniami
pudełka po płytach zapomnianych zespołów
czerwone spodnie z dziurą na kolanie
butelka po pierwszym legalnym winie
pluszowy niedźwiadek z naderwanym uchem
bransoletka z różowych plastikowych koralików
stary pantofel z naderwanym obcasem
trzy lalki Barbie w balowych strojach
doniczka z kwiatem uschniętym na amen
torba szmatek od cioci krawcowej
pierwsza uszyta sukienka dla lalek
cztery zdjęcia w kolorowych ramkach
potem już na szczycie wyszczerbiony kubek
stary piórnik pełen wypisanych długopisów
i garść figurek z Kinder Niespodzianki

ułożona ze śmieci
wieża wspomnień

1 komentarz:

  1. Uśmiechnęłam się, kiedy dobrnęłam do końca :D Wspomnienia są zawsze takie barwne. Nawet te smutne czasami wydają się zabawne. A to dlatego, że człowiek cieszy się już na samą myśl tego krótkiego powrotu do przeszłości.

    OdpowiedzUsuń