czwartek, 13 czerwca 2013

Siedem grzechów głównych

Widziałem ludzi bez granic,
Ich wielkość odmierzał wiatr.
Pragnęli swymi ustami,
Przeżywać cały ten świat.

Widziałem ludzi na szczycie,
Ich nosy sięgały chmur.
Patrzyli na ludzi z góry,
Choć w oku gościła sól.

Widziałem ludzi bogatych,
Ich wnętrze wypełniał skarb.
Rękami chłonęli życie,
By nocą chować w nich twarz.

Widziałem ludzi wyspanych,
Ich głosy zapomniał dzień.
W zamkniętych oczach skąpani,
Popadli w odwieczny sen.

Widziałem ludzi spełnionych,
Ich duma była ze szkła.
Pragnęli plamić swe ciało,
Choć rozkosz to tylko mgła.

Widziałem ludzi wzburzonych,
Ich serca zamroził lód.
Poczują radość w powietrzu,
Gdy wnętrze roztopi wschód.

Widziałem człowieka w sobie,
Choć nie był z tej samej krwi.
Dziś wiem, ze ślepym jest każdy,
Kto w lustrze zatapia sny.

4 komentarze:

  1. Podoba mi się niemiłosiernie ;) Niesamowicie trafie ujęta istota poszczególnych grzechów. Tak bogate do interpretacji słowa, ciekawe obrazy. A jednoczesnie proste i rytmiczne. Jak dla mnie świetne

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuje bardzo :) Troche bałem się, że przy 5-6 strofie wstęp "Widziałem ludzi" może znudzić czytelnika ;D ale skoro oceniasz to tak pozytywnie to myśle, że nie jest najgorzej ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowity utwór! Dawno nie czytałam czegoś, nad czym chciałabym się dłużej zastanowić. Świetny temat i doskonałe wykonianie. Może ostatnia linijka pierwszej strofy lekko zgrzyta rytmicznie, ale po za tym jest bardzo dobrze. Genialne opisy, świetnie ubrane w porównania i metafory. Nie chcę zbytnio słodzić, ale bardzo mi się podobało. Sądzę, że Twoje obawy są bezpodstawne, anafory nie nudzą, wręcz przeciwnie, nadają wierszowi osobliwego klimatu. Skojarzyła mi się w tej chwili piosenka Maryli Rodowicz "Łatwopalni". Chyba był tam podobny motyw opisywania ludzi. No cóż, muszę przyznać, że świetny utwór na debiut.

    OdpowiedzUsuń
  4. wstęp "widziałem ludzi" nie nudzi, ale zachęca, ciekawi. świetny wiersz, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń