poniedziałek, 24 czerwca 2013

Tonąc

ta cisza mnie zabija
niewiedza doprowadza do szaleństwa
telefon milczy - myśli krzyczą
wewnątrz mnie miliony głosów
drzemie we mnie tysiąc złudzeń
pragnę wierzyć we własne słowa
łapczywie chwytam się nadziei
niczym tonący sięgam po każde wyjaśnienie
to nie koniec - to nie może się tak skończyć
wiem że kłamstwo nie da ukojenia
umysł podpowiada prawdę
serce nie chce wierzyć
miliardy myśli
miliardy dręczących myśli
musi być jakieś wyjaśnienie!

wolałabym nienawiść od tego milczenia

1 komentarz:

  1. "ta cisza mnie zabija
    niewiedza doprowadza do szaleństwa"
    proste acz dosadne stwierdzenie, które często towarzyszy człowiekowi w chwilach niepewności, dobre wprowadzenie do wiersza, bo zachęca do tego, by zapoznać się z kolejnymi wydarzeniami.

    "telefon milczy - myśli krzyczą"
    o ten fragment chyba najbardziej mnie ujął. przecież często bywa tak, że wpatrujemy się w ekran telefonu myśląc, żeby wreszcie dostać jakąkolwiek wiadomość, najmniejszy znak.

    "drzemie we mnie tysiąc złudzeń"
    ja myślę, że one wcale nie śpią, a wręcz przeciwnie są bardzo pobudzone, nawet bardziej niż po kofeinie :P

    "to nie koniec - to nie może się tak skończyć
    wiem że kłamstwo nie da ukojenia
    umysł podpowiada prawdę
    serce nie chce wierzyć
    miliardy myśli
    miliardy dręczących myśli
    musi być jakieś wyjaśnienie!"
    fragmenty jak myśli zrozpaczonej kobiety w depresji po utracie ukochanego, ale dobre, dobre, ładnie się komponują z resztą utworu, a poza tym ja lubię takie fragmenty myśli, trochę jak u schizofrenika :)


    oj Bea, co ja mam powiedzieć, jak mi się zawsze podobają Twoje wiersze ;)

    OdpowiedzUsuń