poniedziałek, 7 października 2013

Nocny gość


zaskrobało cicho do drzwi
gdy ludzie już spali a koty
zaczynały chodzić swoimi drogami

zaszurało bezgłośnie na wycieraczce
i stary pies otworzył jedno oko
spoglądając leniwie w ciemność

podreptało w miejscu
siąpnęło nosem pokwiliło
a potem sobie poszło
tak nagle jak przyszło

kot twierdził potem że to była mysz
pies - że kot i nic poza tym
a człowiek spał i nie wiedział nic
znów nie dopuścił do siebie Marzeń


_______________

       Uch. Czy Was też łapie jesienna chandra? Ja najchętniej zakopałabym się głęboko w pościeli z kubkiem parującej herbatki z cytryną, tabliczką czekolady i dobrą książką, opcjonalnie z laptopkiem. I nie robiła nic.
       Ach, kochane ludziska, głosujcie w ankiecie, którą szefowa dodała w prawej kolumnie. Chciabym jak najszybciej sklecić zamówienie i złożyć je na szabloniarni. 

1 komentarz:

  1. Genialne. Chyba najlepszy wiersz z internetowej pułki jaki czytalem. Na początku wprowadzasz w świetny klimat - troche tajemniczy, troche leniwy. No i to zakończenie. Jeśli to Twoj autorski pomysł na taka puente to chyle czola ;)

    OdpowiedzUsuń