Snuje wiatr piosnkę piękną
mewa jak aojda
swoje rymy wysławia
woda niczym zmarszczona twarz olbrzyma
którego choroba już dawno nawiedziła
tu na darmo szukać tęsknym okiem lądu
tu na płynnej pustyni kraju Posejdona
miejsce przeznaczone wybranym
tym co niewygody i strach w małym palcu mają
tym co gardzą lądem a z wody pochodzą-marynarzom
oto legendą się stają:
niepokonani i odważni niczym Herakles
szybcy i dostojni jakoby Hermes
równie mądrzy i waleczni co Atena
przy dźwiękach formingi
sam Posejdon oddał im
świat we władanie
Lubię mitologię grecką, znam ją dość dobrze i spodobały mi się te odwołania do niej. W gruncie rzeczy nie zrozumiałam jednak do końca, o czym jest ten utwór - o starożytnych bogach czy o morzu. Bo jeśli tylko o tych, co pływają na statkach, co do tego mają Herakles, Hermes, Atena? Straszliwie spodobało mi się wyrażenie: "płynna pustynia kraju Posejdona".
OdpowiedzUsuń