czwartek, 13 marca 2014

Kraina Czarów


Z siedmioma lasami,
Za siedmioma górami,
Siedzi naprzeciw
Dwóch panów z flaszkami.

Czy mówią? Patrzą
Wrony już wulgarnie kraczą
Świat się z podejrzeniem patrzy
Zegar tyka.

Raz dwa trzy,
Raz dwa trzy…

Zielony jest w koło świat,
Zielony i bezgłośny
Szary, gdy w butelce, szczęścia
Zabrane od wiosny
Biją się w ciszy.
W zarośniętym buszu
Nikt ich nie usłyszy.

Patrzą binokle
W przeciwne szkiełka.
Różnicy nie ma,
Odległość niewielka.

Patrzą i krzyczą,
Lecz nikt nic nie powie.
Kto nie wejdzie do serca,
Ten się z oczu dowie…

Drą się binokle
Bo gdyby milczały
Serce by stało


A butelki
Puste
Płakały…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz