piątek, 31 sierpnia 2012

Królowa Śniegu

wśród śniegu i zamieci
wspaniałe sanie
cztery białe konie
pani woła na nie

dokąd zmierza ta dama
nikt nie odgadnie
to wiedzą tylko białe konie
galopując snadnie

po lodowym jeziorze
pędzą rumaki szalone
do wspaniałych sań królowej
saneczki doczepione

pani chłopca porwała
wiezie na pustkowie
w lodowym pałacu go zamknie
nikomu nie powie

wiezie chłopca królowa
w swe białe królestwo
Kaja Gerda już szuka
czując niebezpieczeństwo

szuka wśród zamieci
szuka wśród pustkowia
lecz nie tak szybko go odda
wielka Śniegu Królowa

_______________

       Cześć. Jak zapewne wszyscy już zauważyli, jestem tu nowa. Nazywam się Beatrice M., można mówić mi Bea. Jeśli mam być szczera, to czuję się lepiej w prozie, zwłaszcza w wszelkiego rodzaju fantasy na czele z ff potterowskimi, ale jako że od dawna pisałam wiersze do szuflady, stwierdziłam, że zawsze mogę spróbować czegoś nowego. Ale dość już o mnie.
       Wiersz powstał w lutym zeszłego roku. Baśń Andersena o Królowej Śniegu należy do moich ulubionych i często powracam do niej w wierszach, ale też i w prozie. Ten wiersz jest jednym z moich ulubionych, choć zwykle nie staram się o rymy.
       Liczę na Wasze szczere wypowiedzi.

       Z wyrazami szacunku,

wtorek, 28 sierpnia 2012

Bzy

A może mój bez zakwitnie w czerwcu?
gdy bzy inne już dawno przekwitły
Może wtedy go dostrzeżesz,
Gdy wyróżniać się będzie bardziej niż teraz,
Mój czerwony bez.

A może gdy się rozejdziemy,
To dopiero zrozumiemy ,
Ile bzy te były warte,
Te czerwone, i te czarne

A może gdy inny ktoś bez mój zerwie,
I do wazonu przed Twym oknem włoży,
Może wtedy zobaczysz,
W jakiej trzymałeś mnie niepewności

Może gdy się rozejdziemy,
Może to jedyna droga,
Na tym rozwidleniu, 
To dopiero się naprawdę odnajdziemy.

________________________________________
Witam wszytskich serdecznie. Nie bardzo wiem co napisać, by wyrazić radość że mogłam do Was wrócić. W każdym bądź razie, cieszę się bardzo :)
wiersz spisany był w maju.

piątek, 17 sierpnia 2012

Spokój






Na skrawkach materiału
szukam Twego zapachu,
zakamarkiem pamięci
odnajduję posmak ust

W blasku poranka
znika magia,
pokrywa ją cienki kurz

Pod zamkniętymi powiekami
czuję dotyk spojrzeń
Zaklinając czas
by nie stracić Twej twarzy,
pełną duszą wchłaniam
oddech Twój, by żyć

Okryta aksamitem nocy
stąpam po kruchej linii ciał,
niepewnym krokiem wchodząc
w jasne mroki Twego serca



_ _ _ _ _


Czytam go i niby nie jest szczególny, ale tak mi się cholernie podoba, że aż przeczytam go jeszcze raz :) Już dawno nie napisałam czegoś co mi samej by się podobało ;) 

Inspiracja Yiruma - Kiss the rain




środa, 15 sierpnia 2012

Czym jest sens życia?



Czym jest sens życia?
Gdzie go szukać?
Czy on jest sposobem bycia
I czy da się go oszukać?

Lepiej go mieć
Czy nie znać go wcale?
Niektórzy są jak wytarty śmieć,
A inni liczą na wiekuistą chwałę.

Czy to przez tą niewiedzę?
Czy ten sens jest tak ważny?
Jeśli ja w przeznaczenie nie wierzę
To jestem głupi czy odważny?

_______________________________

Zastanawialiście się kiedyś dokąd dziś kroczymy i jak? Gdzie my właściwie
chcemy dojść?